Każda kosmetyczka nosi fartuch. Chroni on odzież przed poplamieniem i uszkodzeniem przez środki chemiczne, których w żadnym salonie kosmetycznym nie brakuje.
Najczęściej wybierane to żakiety. Zapinane na jeden rząd guzików lub dwa, ze stójką pod szyją, nie tylko chronią, ale też bardzo dobrze wyglądają. Pomagają osłonić odzież od szyi aż po pół uda. Dostępne są również dłuższe modeli żakietów, czyli popularne fartuchy kosmetyczne. Sięgają do kolana, zapinane są również na guziki lub napy, pod szyją często mają stójki.
Mniej popularne są bluzy kosmetyczne, które łączyć się powinno z dobranymi spodniami. Wynikać to może z faktu, że znacznie szybciej jest założyć fartuch lub żakiet niż ubierać się w bluzę, następnie spodnie… Czas to pieniądz, a kosmetyczki doskonale o tym wiedzą, dlatego na co dzień zakładają wspomniane wcześniej fartuchy, żakiety lub tuniki.
Na rynku dostępne są również buty kosmetyczne, zaprojektowane tak, by chronić obuwie, nie dopuszczając równocześnie do przegrzania stopy. Nie wyglądają one jednak zbyt dobrze. Trudno znaleźć model który byłby miły dla oka, może właśnie dlatego rzadko spotkać można kosmetyczkę w takim rodzaju obuwia.
Zakupić możemy też opaskę kosmetyczną, by niesforne kosmyki włosów zawsze pozostawały na swoim miejscu.
Odzież kosmetyczna musi być przede wszystkim funkcjonalna. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby była przy tym ładna. Producenci prześcigają się w projektowaniu modeli podkreślających figurę, wykańczają je plisami, lamówkami i wcięciami.